środa, 13 stycznia 2016

Blogowania dzień drugi

Hej :-D
No i stało się! :-) Wrzuciłam wczoraj pierwszego posta i spać nie mogłam! Odtańczyłam taniec zwycięstwa, w myślach oczywiście, bo nie chciałam sobie zafundować przerwania snu mojej Latorośli, co skutkowałoby zabawą do trzeciej w nocy :-) 
Dlatego wykorzystując, chwilę, że właśnie zasnęła na popołudniową drzemkę, chciałabym Wam nakreślić ogólne filary idei Rodzicielstwa Bliskości (RB) oraz skąd się to wzięło i z czym to się je :-)

Zacznę od początku. Twórcą terminu Rodzicielstwa Bliskości (z angielskiego attachment parenting) jest amerykański pediatra William Sears, który pokazuje nam, że RB jest niczym innym jak sposobem opieki nad dzieckiem, opartym na teorii przywiązania.  Polega na dbaniu o jego rozwój emocjonalny, reagowaniu na sygnalizowane potrzeby. Traktowaniu go z szacunkiem, jak człowieka, tylko że mniejszego. Dziecko nie ma być posłuszne, to nie zwierzątko. Nie należy go tresować, ani wychowywać w myśl zasady: dzieci i ryby głosu nie mają. Bo owszem mają i niech go używają! 
RB opiera się na 7 filarach, dzisiaj je tylko wymienię, ponieważ chcę się na każdym z nich skupić oddzielnie :-) Oto i one:
1. Tworzenie więzi od chwili narodzin.
2. Noszenie.
3. Karmienie piersią.
4. Szacunek, nie tresura.
5. Współspanie.
6. Płacz jako sygnalizator potrzeby, nie 'wymuszacz'.
7. Równowaga, pomiędzy byciem rodzicem i partnerem.


To tyle na dzisiaj. Od jutra mam nadzieję, że uda mi się rozwinąć poszczególne punkty :-)
Śpijcie dobrze :-D

2 komentarze: